V Mikołajkowy Spływ na Łobżonce

W niedzielę 6 grudnia Koło Turystów Górskich im. Klimka Bachledy przy Zakładzie Poprawczym w Kcyni wspólnie z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Wyrzysku i Stowarzyszeniem Partnerstwo dla Krajny i Pałuk zorganizowało V Mikołajkowy Spływ rzeką Łobżonką.

Pozytywny oddźwięk na wcześniejsze nasze działania popularyzujące wśród mieszkańców gminy Wyrzysk kajakarstwo, zachęcił nas do zorganizowania spływu z Wyrzyska do Osieka nad Notecią. W słoneczny niedzielny poranek na parkingu przed Muzeum Etnograficznym w Osieku zebrała się siedemnastoosobowa grupa entuzjastów aktywnego wypoczynku nad wodą. Po przepakowaniu suchych rzeczy i zabezpieczeniu ich w pozostawionym na mecie samochodzie, udaliśmy się w doskonałych nastrojach do Wyrzyska. Tam przy jazie na Stawie Miejskim rozpoczęliśmy spływ. Wszyscy ubrani byli w charakterystyczne czerwone czapki Świętego Mikołaja. Grupę młodych miejscowych kajakarzy przyprowadził kolega Instruktor Kajakarstwa Polskiego Związku Kajakowego Mikołaj Kułakowski. Po odprawie i omówieniu warunków bezpieczeństwa obowiązujących w czasie spływu oraz zasad wzajemnej asekuracji oraz szyku kajaków, którą przeprowadził kolega IK PZKaj Jacek Maćkowski zeszliśmy na wodę. Szczególną uwagą i troskliwą opieką otoczyliśmy wszyscy debiutujących w spływie.  Ważne było to w czasie pokonywania nielicznych zwałek zalegających dno rzeczne. Dobra rada, pomocna dłoń i uśmiech na twarzy bardziej doświadczonych kolegów oraz ich ciepłe słowa otuchy pomagały w chwilach zwątpienia. Pływanie o tej porze roku wymaga odwagi i hartu ducha, a ewentualna kąpiel w zimnej wodzie nie należy do przyjemnych. Koledzy, którzy doświadczyli kabiny na rzece szybko wychodzili z wody i przy ogólnym aplauzie po wylaniu wody z kajaków dalej kontynuowali spływ. Niski stan wody wymagał umiejętnego czytania rzeki – omijania wszelkich przeszkód ukrytych pod wodą. Wartki nurt na kamiennych bystrzach i w zwężeniach rzeki, zmuszał do odpowiedniego manewrowania kajakami tak, aby wyjść z pojawiających się przykos i cofek. Słoneczne promienie ogrzewały nasze twarze gasnącym złotem i pozwalały w pełni kontemplować piękno doliny Łobżonki. Spróbujmy pokochać jesień na tej rzece z jej niesamowitymi urokami. Towarzyszyła ona nam idąc brzegiem brodząc wśród seledynowych i rudych traw  oraz nagich drzew, pełnych monochromatycznych barw, opalizujących i cichych. Szum wiatru muskającego bezlistne korony mijanych nadrzecznych wierzb i topoli mieszał się ze szmerem wody na bystrzach wartko przepływającej po kamieniach…. Wiotkie gałęzie i zeschłe trawy nie były w stanie jednak  ukryć widocznych wkoło świadectw postępu wyrzuconych przez kogoś lodówek, opon, kanistrów, butelek i innych głębokich ran ludzkiej  bezmyślności. 

 

 

Spływy nasze są skierowane do ludzi kochających Łobżonkę  wiosną, latem, jesienią i zimą, którzy doceniają jej różnorodny charakter a sami pragną zachowania jej pierwotnego stanu.  Chcemy obronić ją przed natłokiem urbanizacji i zwodniczymi mirażami cywilizacji. My Ludzie często walcząc z przyrodą łamiemy jej najistotniejsze prawo równowagi. W tej walce  dążymy wyłącznie do podporządkowania przyrody naszemu wygodnictwu i maksymalnemu ułatwieniu sobie życia, lecz jakże  mało robimy równolegle byśmy sami byli lepsi. Tak nieharmonijny rozwój wiedzie do zniszczenia wszystkiego co piękne i wartościowe czyli często nas samych. Rytm życia człowieka musi być zgodny z rytmem przyrody, panuje wówczas harmonia między człowiekiem i krajobrazem, który naturalnie się przeobraża bez gwałtownych  kataklizmów.  Zostawmy cząstkę tego pięknego dziedzictwa naszym dzieciom – jesteśmy im to winni…   

 

Po przepłynięciu około dziewięciu kilometrów dotarliśmy do mety spływu, czyli do jazu w Osieku nad Notecią. Po wyjściu z kajaków przebraliśmy się w suche rzeczy i wszyscy z wielką przyjemnością zebraliśmy się przy ognisku. Gorąca kawa i herbata, pieczone  kiełbaski i  słodki placek umilały ostatnie wspólne chwile. Podczas omawiania wrażeń z właśnie zakończonego spływu kolega Sławek Kwasucki zaproponował następny spływ jeszcze przed świętami, a na pewno w tym miesiącu.

 

Chętnych serdecznie zapraszamy na nasze kolejne spływy rzeką Łobżonką. Wszelkie informacje pod nr tel. 693967877.

 

Koło Turystów Górskich im. Klimka Bachledy przy Zakładzie Poprawczym w Kcyni

Ośrodek Sportu i Rekreacji w Wyrzysku